 | TREBLINKA
W czerwcu 1941 roku Niemcy utworzyli tu karny obóz
pracy Treblinka l (czynny do lipca 1944) oraz w połowie
1942 roku ośrodek zagłady Treblinka II SS Sondercommando
Treblinka (czynny do końca 1943).
W Treblince l osadzano Polaków i Żydów, jednorazowo
liczba więźniów wynosiła 2 tyś. Bez przerwy trwała rotacja,
a pobyt w obozie kończył się przeważnie śmiercią.
Więźniowie pracowali w kopalni żwiru i na stacji w Małkini
przy ładowaniu wagonów, więźniarki w gospodarstwie
rolnym. Przez ten obóz przeszło ponad 20 tyś. więźniów, z
których połowa zmarła z wycieńczenia, głodu, wskutek tortur
lub została rozstrzelana.
Zasadniczą część obozu Treblinka II stanowiły dwa budynki
, w których łącznie mieściło się 13 komór gazowych.
Uśmiercano w nich Jednorazowo ponad 2 tyś. osób.
Śmierć wskutek uduszenia gazami spalinowymi następowała
w ciągu 10-15 minut. Zwłoki ofiar początkowo zakopywano,
później spalano na wielkich rusztowaniach na
wolnym powietrzu. Popioły mieszano z piaskiem na miejscu
i zakopywano. Pierwszy transport Żydów przybył z
Warszawy w dniu 23 lipca 1942 roku. Od tego dnia codziennie
między Warszawą a Treblinka kursowały wahadłowo
pociągi z rzekomymi przesiedleńcami. Ponadto
transporty przychodziły z innych miast Polski i z okupowanych
krajów Europy. W dniu 2 sierpnia 1943 roku w obozie
wybuchło zbrojne powstanie, w wyniku którego uszło z
życiem kilkunastu więźniów. Po buncie obóz zaczęto powoli
likwidować, a w listopadzie 1943 roku przestał on istnieć.
Ogółem pochłonął około 750 tyś. ofiar ludności
żydowskiej głównie z Polski, ale też z Austrii, Belgii, Bułgarii,
Czechosłowacji, Francji, Grecji, Niemiec i ZSRR. Na
terenie byłego obozu pracy i zagłady wzniesiono pomnik-mauzoleum
z symbolicznym cmentarzem ofiar.
Fundacja
Fundacja Rodziny Nissenbaumów od chwili założenia
dąży do wzniesienia w Treblince obok mauzoleum, także
muzeum ofiar. Jak twierdzi prezes Nissenbaum; Hitlerowcy
uciekając z Treblinki zdołali zniszczyć wszystkie świadectwa
i pozacierać wiele śladów swych zbrodni. Powinno
tu stanąć także muzeum i o to powinni postarać się sami
Niemcy, jako świadectwo swojej przemiany i swojego nowego
oblicza wobec Europy i świata".
Ze słowami tymi prezes Nissenbaum zwrócił się do prezydenta
Richarda von Weizsackera w czasie jego wizyty
w Treblince 3 maja 1990 roku. Fundacja czyni w tym kierunku
od lat starania zarówno w Bonn w Niemczech, jak i
w ambasadzie Niemiec w Warszawie.
|  |